Nieraz kupowałam za dużo
mięsa mielonego i miałam kłopot jak go przechować. Ale po co głowa? Teraz porcjuję mięso i pakuję do foliowych woreczków, następnie rozwałkowuję na cienkie placki. Gotowe układam w zamrażarce. Dzięki temu oszczędzam sporo miejsca. Później, gdy potrzeba, zamrożone płaty mięsa bezzwłocznie rozmrażam w lodówce. Nie wolno takiego surowego mięsa długo trzymać , bo jego duża powierzchnia sprzyja rozwojowi szkodliwych bakterii. Trzeba go zaraz po rozmrożeniu użyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz